wtorek, 4 listopada 2014

MAJĄ O CO WOJOWAĆ?



W dwóch poprzednich przedrukach wskazywany jest między innymi obszar, na którym urzędnicy miejscy bogacą się w sposób gwałtowny, odbierający jasność myślenia o współmieszkańcach, warszawiakach. O nas. Ktoś, kto ma w zwyczaju żyć na określonym poziomie finansowym nie będzie łatwo chciał z niego zrezygnować. Autorzy tych tekstów skupili się jednak na tym ile MY PŁACIMY

A ile ONI BIORĄ? No cóż, spójrzcie proszę niżej. Kolorowy zawrót głowy… Dla jasności: oryginał tekstu  znajduje się tutaj http://www.se.pl/wydarzenia/warszawawarszawa-skarbnik-miasta-miroslaw-czekaj-zarobil-blisko-3-mln-zl_424328.html

==============================================
Warszawa: SKARBNIK miasta Mirosław Czekaj zarobił blisko 3 mln zł!
Ten pracownik Ratusza na pewno nie może narzekać na słabe wynagrodzenie. Podczas ośmioletniej pracy skarbnik miasta Mirosław Czekaj (51 l.) zarobił blisko 3 mln zł. To aż o milion złotych więcej niż prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (62 l.)!

Agencja foto: Se.pl/AKPA 

Mirosław Czekaj jest chyba najlepiej wynagradzanym warszawskim urzędnikiem. W 2007 roku zarobił 342 tys. złotych, w ubiegłym - 479 tys. zł, choć nie z samego Ratusza. Za pracę skarbnika dostawał średnio ponad 280 tys. zł rocznie. Najlepszy pod tym względem był dla niego rok 2008 - wówczas z pensji i nagród przyznawanych przez prezydenta Warszawy zebrał 348 tys zł. Do tego, od 2011 roku pracował też jakby "na drugim etacie" w PKO BP - za 144 tys. zł rocznie. Dorabiał też w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i radzie nadzorczej miejskiej spółki MPT. W sumie najwięcej z tych kilku źródeł zgarnął w 2011 roku - ponad 517 tys. zł. Wartość jego majątku (wspólnego z żoną) wzrosła przez te lata o około 300 tys. zł. W 2007 roku skarbnik miał na koncie niecałe 10 tys. zł, nieruchomości warte 700 tys. zł i trzyletniego volkswagena polo.

Włodzimierz Paszyński o około 100 tys. zł mniej
Teraz oprócz oszczędności - 17 tys. zł ma 31 tys. zł w papierach wartościowych, 825 tys. zł w nieruchomościach i drugie auto - kia sportage. Przez ten czas udało mu się również spłacić 60 tys. kredytu we frankach szwajcarskich. Do spłaty zostało mu jeszcze 165 tys. franków. 

Czekaj pod względem zarobków zostawia daleko w tyle wiceprezydentów Warszawy. Tylko dwóch - Jacek Wojciechowicz (51 l.) i Włodzimierz Paszyński (63 l.) - przetrwało w Ratuszu od początku rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz zarobił od 2007 roku blisko 2 mln zł, Włodzimierz Paszyński o około 100 tys. zł mniej. Obaj nie dorabiali jak to mają w zwyczaju samorządowcy w radach nadzorczych. Jacek Wojciechowicz bierze pensję tylko z miasta. Dopiero rok temu dorobił się mieszkania - podpisał umowę deweloperską na 124-metrowy apartament wart 720 tys. złotych.
-------------------
Przywołał: M.Z.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Panie MArku: czy to prawda, że na trzeciej klatce schodowej kładą kafelki przy wejściu? A jesli tak - to cieszyc się czy nie?

M.Z. pisze...

Coś mi się o uszy w materii tych kafelków obiło. Ale ponieważ nie snuję się bez sensu po całym domu - nie wiem na ile to prawda. Jeśli tak: to ja bym się raczej nie cieszył. Do tej pory każda naprawa, przeróbka, czy zwykła czynność budowlana była ZAWSZE dla lokatorów związana z podwyżką czynszów. Spróbuję sprawdzić - gdy będę wiedział napiszę.
PS. Właśnie zatelefonowała jedna z sąsiadek z pytaniem "kto zadekretował to badziewie na ściany?" Nie wiem. Ale gdy się dowiem - napiszę bez wahania.