środa, 16 maja 2012

UWAGA!!!


Wiem że czytają mnie również moi sąsiedzi. Ci, z którymi przed laty rozmawialiśmy o potencjalnie możliwym wykupie naszych lokali, zbieraliśmy nawet podpisy przesłane następnie do… No właśnie, nie bardzo wiadomo do kogo, ówczesna ekipa reprezentantów (nie, to już nie byłem ja!) jakoś tak zagmatwała sprawę, że albo nigdzie to wszystko nie trafiło, albo tam, gdzie sobie leży pod stosem równie nieważnych i nigdy nie rozpatrywanych podań. W latach następnych na horyzoncie pojawiło się widmo podatku katastralnego, który miał wykończyć „posesjonatów” i posiadaczy jakiejkolwiek nieruchomości. Podskórny protest przyniósł ten efekt, że na razie katastru nie mamy, ale władze miasta wpadły na jeszcze bardziej zbójecki pomysł. By nie było tak, że to tylko ja zajmuję się pisaniem przepowiedni, które sprawdzają się albo nie sprawdzają – dzisiaj cytat z tekstu Izabeli Brodackiej Falzmann. Link do oryginału: http://izabela.nowyekran.pl/post/62401,strusia-polityka

„…Przed samymi wyborami PO przegłosowała ustawę pozwalającą eksmitować z mieszkań osoby chore, z małymi dziećmi, nawet w okresie zimowym. „Mnie to nie dotyczy”- myślą sobie młodzi, wykształceni z wielkich miast. „To bardzo dobrze, że ktoś zrobi wreszcie porządek z tym marginesem społecznym, który nie płaci czynszu i samym swoim wyglądem obraża poczucie estetyki.” I glosują na PO.
Chorzy na raka umierają bez leków, czekając na operację. „ Mnie to nie dotyczy”- myśli sobie młody człowiek. „Zdrowo się odżywiam i uprawiam jogging” .I głosuje na PO.
Obecnie PO przygotowuje ustawę wykluczająca dziedziczenie najmu mieszkań komunalnych przez najbliższą rodzinę zmarłego. „ Mnie to nie dotyczy” myśli dobrze zarabiający młody człowiek, który bez trudu spłaca kredyt za swoje mieszkanie. „Dobrze im tak, dlaczego mają mieć jakieś przywileje, a jeżeli ich nie stać na kredyt - to do kanałów”.


Właśnie otrzymaliśmy kolejne podwyżki czynszów. Rośnie cena gazu, lada moment gwałtownie skoczy w górę prąd. Lokali jak nie można było wykupić – tak nie można dalej, specustawa z 15 grudnia 2011 r (Uchwała nr XXIX/615/2011) mgliście daje taką możliwość od 1 stycznia roku 2013. Oczywiście nie na dawnych zasadach i nie każdemu, co to to nie, w dupach by się obywatelem poprzewracało! Już nie będzie zniżek 80 – 90 procent, ale najwyżej 50. Albo i to nie – bo „władza” może uznać, że jak chcesz mieć to płać dwa razy tyle, cholerny kandydacie na posesjonata!

Dlaczego piszę słowo „władza” w cudzysłowie? Bo nauczono mnie kiedyś, że suwerenem, czyli prawdziwą władzą nie jest PO i obecny prezydent Warszawy – ale jej obywatele. I stawiam tezę, że to nie obywatele chwytają za gardło innych obywateli – ale ci, którym emerytury, własność i wolność jak to się powiada „wisi bolszym kalafiorem”. Oni już mają co mieć chcieli. Nam grozi nowe osiedle w kanałach (jak twierdzi cytowana wyżej doskonała autorka), albo pod mostem. Nasze dzieci? A na zmywak w Niemczech czy Irlandii!

Z czego wniosek, że jacyś chętni na nasze mieszkania już są.

M.Z.
Fot. bezmapy.pl
--------------
PS. Dzięki uprzejmości dobrego człowieka, Zenka Jaszczuka, tekst ten ukazał się również w portalu Polacy.eu.org. Oto link: http://polacy.eu.org/2249/uwaga-/

Brak komentarzy: