Sądziłem, że nie będę musiał
do tego wracać. A jednak… Kilka tygodni temu ja i moi sąsiedzi otrzymaliśmy piśmidła
wieszczące podwyżki czynszowe w naszym domu. Dzisiaj, zanim jeszcze zaczęła obowiązywać
ta poprzednia podwyżka – ludzie przedstawiający się jako pracownicy
administracji roznoszą następne podwyżki. Zażądałem przesłania mi tych „dokumentów”
pocztą, listem poleconym. Zapewne to nie koniec festiwalu, pozostały jeszcze śmieci,
a przy braku oporu – właściwie co miesiąc mogą nam podnosić koszta. Ad mortem defecatum... Coraz więcej
osób dochodzi do przekonania, że te czynności są bezprawne, ponieważ w jawny
sposób przeczą treściom tkwiącym w podpisanych przez nas przed laty umowach. Coraz
więcej osób… I nic z tego nie wynika.
Czy nie czas porozmawiać o tym publicznie? Czy nie
czas podjąć próbę przeciwstawienia się przemocy? Dom stacza się coraz szybciej w kierunku slumsów,
cieknie, zarasta grzybem, brudem, kwitnie wesołymi napisami na ścianach wewnętrznych
ciągów komunikacyjnych. Ci, którzy mogli głosować portfelami na przykład przy wynajmie
kosmicznie kiepskich i równie drogich miejsc parkingowych w garażach już
powiedzieli urzędnikom miejskim DOŚĆ! Wynieśli się na ulicę. Czy niedługo to
czeka również lokatorów?
M.Z.
4 komentarze:
Zwołuj zebranie lokatorów ino migiem!
Nie znam cię. Nie raczyłeś/raczyłaś się podpisać choć nickiem. Działasz na starej zasadzie "Praca w kamieniołomach? Ależ jak najchętniej - dajcie ludzi, będziemy robić w kamieniołomach". Sam/sama rusz zadek: zwołuj. Ja przyjdę na pewno, to mogę obiecać. A z szukaniem jak to się powiada "Leszka na kajak" daj sobie spokój. To co się dzieje wokół jest zbyt poważną sprawą.
A może Samorządowe Kolegium Odwoławcze? Coś mi się zdaje, że ostatnio gdzieś coś o tym słyszałam...
Tak, nie będę ukrywał, że i mnie "coś się o uszy obiło". Na razie jest jednak tak, że muszę poczekać, aż ci, którzy tak lekką ręką zabierają co im się nie należy raczą odżałować jakąś kwotę na znaczek i prześlą mi dokument poleconym. Dobrze by jednak było, gdyby podpisała to nie jedna osoba, ale co najmniej kilka. Masz wolę i ochotę przebiec się po piętrach czy przynajmniej zawiadomić kilku znajomych? I jeszcze jedno: podpisujący się MUSI mieć czystą sytuację prawną jako NAJEMCA, a nie ciotka Najemcy. Wiesz o co chodzi, prawda? Masz wolę zwołania krótkiego zebranka? Świetnie! To do roboty, Miła! Ja przyjdę na pewno...
Prześlij komentarz