poniedziałek, 15 kwietnia 2024

POWROTY?

 


Połowa kwietnia 2024 – postanowiłem wrócić do prowadzenia bloga. Z jednej strony nie goni mnie żadna powinność typu walki z idiotką w wyborach samorządowych. Mazur już nie ma. Tamten świat zdechł, nawet nie umarł, a właśnie zdechł. Z drugiej jakieś napięcie wewnętrzne jednak istnieje. Bo  oto stało się coś właściwie nie przewidywanego – wróciła świadomość przemijania. Kiedyś odległa teoria. Dzisiaj realia tuż obok, w wynikach lekarskich, w ich niechętnie artykułowanych opiniach, wreszcie w moim samopoczuciu. Nie, spokojnie, to nie pójdzie w kierunku smętnych żalów. Przynajmniej postaram się by tam nie skręciło.

Zaczynałem chorowanie od serca i na sercu kończę. Cóż, tak to bywa. Miało być jeszcze mnóstwo różnych podróży. Pewnie będzie tylko jedna. Tak czy inaczej, w tym dzisiejszym mikro-realu podróżuję po krainie kłamstwa i dezinformacji. W sumie to wszystko polega na tym, że albo przekazuje mi się informacje niepełne – albo niczego nie przekazuje. Po co komu potrzebne było zastrzeżenie bym nie włączał się kampanię wyborczą w Olecku? Gdybym nie pomógł -  na pewno bym nie zaszkodził. Gdybym w sukcesie miał swoją cegiełkę – na pewno nie zwrócił bym się po zadośćuczynienie. No ale na wszelki wypadek Zarębskiego trzeba było wyłączyć. Nie stawiał oporu. Poszedł w diabły. Czy  pozostali żywi udźwigną ciężar walki? Mocno wątpię. Nie mają w sobie ni grama ducha humanistów. W przegranej też zostaną sami.

A idiotka z Połomu… Wcielone nieszczęście dla każdej miejscowości, to bez dwóch zdań. Dla samego Połomu niewielkie zdziwienia, trybalizm czyli jakaś forma mafijności to rzecz tam doskonale znana. Dlaczego jednak ludzie przetarci gdzieś poza granicami Polski godzą się na pewne jak w banku rządy Wielkiego Łba, tumana z nieskończoną podstawówką? Nie potrafię odpowiedzieć. Część panienek pracuje w agencjach towarzyskich, z których korzystał. Może się zatem wstydzą „wyjść przed orkiestrę” i jasno powiedzieć „To jest fiut!”? Podobnie jak baby szyjące na wyprzódki szmaty na ryje w czasach rzekomej pandemii… Kto ich do nietrafnych decyzji namówił jeśli nie kandydatka na wójta? Pamiętacie damskie tumany?

M.Z.

Brak komentarzy: