środa, 25 listopada 2009

Akcja specjalna

Tak to wygląda: najpierw w Poważnej Gazecie zapowiedź rzecznika ZGN Mokotów Dariusza Biedy, że „na pewno temat okien będzie załatwiony”. Potem sznur pojazdów, mnóstwo uwijających się ludzików, tupot nóg po piętrach, eksplozje naciąganych murów, młoty elektryczne. A, zapomniał bym o najważniejszym: Poważne Osoby przechadzające się pod domem z notatnikami w ręku, siedem aut służbowych osobowych, kilka dostawczych, bezustanne naparzanie w komórki. Słowem prężenie firan na pełen gwizdek! Żadne tam ociąganie się! Ani grama litości! Do roboty! Tłoki w ruch! Para buch! Komóry grzać do czerwoności!

Tyle że przedtem w mieszkaniach, gdzie wykonywana jest wymiana okien przeprowadzono remonty ścian, podłóg i licho wie czego jeszcze. Ale to drobiazg, nie? Potem lokatorów zapewne spędzono w jedno miejsce, odsłonięto na czas jakiś dziury w murach (a jest listopad!) i pospiesznie zamontowano nowe okna. Jak zamontowano? Czas pokaże. Na razie pianka wyrównała dziury.

No więc Polak potrafi. To nieważne, że bez sensu, nie o tej porze roku co trzeba, na chybcika i pewnie byle jak. Hurra, udało się! Łup im wyższy czynsz! A niech mają! Pani Redaktor z Poważnej Gazety jadąc windą zauważyła przytomnie, że winda działa. My też widzimy: ściany stoją. Gnój przed domem powoli pokrywa jesienno-zimowa patyna. Resztki styropianu rozwiewają jakieś niedobre wiatry. Ale będzie premia – obietnicy dotrzymaliśmy, Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu!

M.Z.

Brak komentarzy: